Podziel się na Facebooku
Tweet (Ćwierkaj) na Twitterze
Każda z nas ćwiczy w jakimś celu. Ćwiczymy, bo chcemy schudnąć, przytyć, poprawić sobie humor, zabić nudę, zrobić zdjęcie na Instagram bądź wyglądać lepiej niż ta wredna blondyna z mieszkania obok. Generalnie, każda z nas robi to po coś i każda spodziewa się jakiegoś efektu. Dobra wiadomość jest taka, że te efekty rzeczywiście się pojawią. Ta trochę gorsza wiadomość jest związana z czasem oczekiwania. Bo widzisz, na efekty trzeba poczekać. Ja wiem, w dzisiejszych czasach czekanie na cokolwiek jest nie do pomyślenia i generalnie zmuszanie kogoś do czekania powinno być karalne. Nauczyliśmy się do absolutnej wygody. Wszystko ma być gotowe na wczoraj. Domyślam się więc, że nie chce Wam się czekać zbyt długo na resztę wpisu. Przejdźmy więc szybko do konkretów. Kiedy spodziewać się efektów ćwiczeń?
Pierwsze efekty
Ustalmy jedno. Jeżeli właśnie wróciłaś ze swojego pierwszego treningu i z nadzieją biegniesz do wagi to bardzo proszę, opanuj emocje. Najprawdopodobniej nie stało się absolutnie nic. Sam fakt że czujesz się jak Syzyf po 450 rundzie na szczyt góry jeszcze niewiele znaczy. Nie zrozum mnie źle, to świetnie że zaczęłaś ćwiczyć – po prostu przestań wierzyć w bajki. Jeden trening jest krokiem na przód, ale niestety nie przemieni Cię magicznie w Ewę Chodakowską. Powoli. Wszystko zależy od tego, z jakiego pułapu startujesz. Jeżeli masz sporą nadwagę dość szybko stracisz pierwsze kilogramy. Osoba szczuplejsza potrzebuję trochę więcej czasu. Czyli jutro raczej nic się nie zmieni, ale już za kilka dni zaczniesz zauważać różnicę.
Konkrety poproszę
Jeżeli chcesz konkretnych przedziałów czasowych, to się raczej nie doczekasz. Wszystko zależy od Twoich indywidualnych możliwości, starań orazTwojego organizmu. Mówiąc bardzo, ale to bardzo ogólnie, pierwszych widocznych efektów możesz się spodziewać po dwóch tygodniach treningów i zdrowego odżywiania. I uwierz mi, jeżeli teraz się z tym pogodzisz będzie C łatwiej! Unikniesz gorączkowego biegania do łazienki każdego poranka, bo może już coś, no chociaż troszkę. Po co Ci te nerwy! Żyj zdrowo, za dwa tygodnie sprawdź co się zmieniło. Na spokojnie. Jeżeli próbujesz przybrać na wadze efekty pierwsze efekty mogą pojawić się jeszcze później.
Nie daj się nabrać!
Dziewczyny, musicie wiedzieć o jednym. Widząc w internetach jakąś reklamę, że jakaś tam Basia z Podlasia schudła 7 kilo w 7 dni za pomocą super hiper wypas produktu to niestety, to może być prawda! Nikt tylko potem tej Basi na Podlasiu nie szuka, żeby sprawdzić, ile z tych 7 kilogramów zdążyło do niej wrócić. Spektakularnie szybkie efekty są możliwe, ale nie są trwałe! Pamiętaj, że wybierając zdrowy styl życia nie pakujesz się w jakąś dietę z terminem zakończenia. Zmieniasz nawyki, prawdopodobnie na zawsze. I uwierz mi, tak jest lepiej. Swoje 15 kilogramów nadwagi będziesz zrzucać pewnie kilka miesięcy. Ale za jakiś czas kupisz sobie sukienkę dwa rozmiary mniejszą. I zjesz chipsy raz na miesiąc. I absolutnie nic złego się nie stanie. Co wybierasz? Szybki czy trwały efekt? Basie spytaj jak mi nie wierzysz. Specjaliści uważają, że bezpiecznie jest chudnąć około 1 kg na tydzień. Sama rozumiesz – to specjaliści, wiedzą co mówią. Ja ich posłucham. Jeżeli natomiast próbujesz przytyć, również nie licz na to, że wpakujesz w siebie 4 paczki chipsów i ciasto od babci i będzie po kłopocie. Absolutne nie! Musisz jeść zdrowo i odpowiednio ćwiczyć, a trwały efekt z pewnością się pojawi. Tak jak w przypadku odchudzania, dopiero po kilku tygodniach będzie widać konkrety.
Cierpliwość na wagę złota
Dziewczyny, no niestety. Nic się samo nie zrobi, a już na pewno nic od razu! I jeżeli myślisz, że tylko z treningami jest taki kłopot – jesteś w błędzie! Świat po prostu tak działa. Widziałaś kiedyś drzewo, które wyrosło w dwie minuty? A jak robisz ciasto to jest gotowe od razu po pierwszych sekundach w piekarniku? Nawet płatków owsianych nie ma sensu wybierać błyskawicznych. Cierpliwości! Efekty będą, ja Ci to obiecuję. Ale musisz być konsekwentna, zdyscyplinowana i przede wszystkim – pozytywnie nastawiona! Wstając rano z myślą „ I tak mi się nie uda, idę kupić żelki” niewiele zmienisz w swoim życiu. Pamiętaj – uśmiech na twarz, torba sportowa na ramię, karnet na siłownie do kieszeni i biegnij zmienić wszystko, co sobie zaplanowałaś! Pozostaje Ci tylko grzecznie czekać na efekty. Ta wredna blondyna padnie jak Cię zobaczy!
Dziewczyny, a jak jest u Was z cierpliwością? Ciągle się ważycie i mierzycie czy raczej macie na to tylko wyznaczone dni? No i przede wszystkim – kiedy zauważyłyście pierwsze efekty ćwiczeń i zdrowego stylu życia u siebie? Wasze historie będą z pewnością motywacja dla innych czytelniczek. Piszcie!
Pozdrawiam,
Martyna
Artykuł Kiedy pojawiają się pierwsze efekty treningów i zdrowego odżywiania? pochodzi z serwisu Super Majice - Moje miejsce na ziemi.
from
http://www.super-majice.com/kiedy-pojawiaja-sie-pierwsze-efekty-treningow-i-zdrowego-odzywiania/
No comments:
Post a Comment