Wednesday, 22 February 2017

O tym co denerwuje kobiety w facetach – 5 rzeczy, które denerwują mnie w moim facecie



Nie ma ludzi idealnych. Mimo wszystko większość z nas znajduje sobie prawie idealną polówkę z którą planuje wspólne życie. Nasi partnerzy akceptują nasze wady, a my musi akceptować ich. Każda kobieta przyzna mi rację, czasami trzeba się natrudzić, żeby pewne rzeczy po prostu zaakceptować i starać się nie zwracać na nie większej uwagi. Tak naprawdę da się to zrobić!

Swojego partnera uważam za PRAWIE idealnego ale w życiu nie zamieniłabym go na innego. Myślę, że większość z Was ma tak samo. Chciałam udowodnić Wam dzisiejszym wpisem to, że każdy ma w sobie jakieś denerwujące wady. 

Jedną z rzeczy, która denerwuje mnie strasznie w moim partnerze jest nieodwieszanie ręcznika na swoje miejsce! Kiedy widzę jak leży na wannie mokry ręcznik i czeka, aż ktoś się nad nim zlituje i odwiesi go na wieszak, żeby mógł spokojnie wyschnąć, wszystko się we mnie trzęsie. Dzięki rozmowie na ten temat, coraz częściej omija mnie ten straszny widok. Niestety czasami mojemu partnerowi zapomina się o nim. Wtedy mam na niego sposób, po prostu pytam go czy czasami i o czymś nie zapomniał i za nic w życiu nie odwieszam ręcznika za niego. Kto wie, może kiedyś nie będę musiała o nim mu przypominać.

„Zaraz, zaraz i jeszcze raz zaraz”. Oj uwielbiam to! Zwłaszcza, kiedy budzik dzwoni kolejny raz z rzędu. Jesteśmy całkowicie inni jeżeli chodzi o wstawanie. Dla mnie wystarczy jeden sygnał budzika, a ja już wstaję na baczność. U mojego partnera wygląda to inaczej. Budzik dzwoni co 5 minuta, a ja z każdym sygnałem zadaję pytanie „Rafał wstajesz już?” i oczywiście słyszę „zaraz”, a budzik dzwoni i dzwoni. Jestem pewna, że pół bloku go słyszy. Jest po prostu straszny i w dodatku taki głośny! Mam nadzieję, że może nasza córka zmieni styl wstawania taty na szybszy i przede wszystkim z mniejszą ilością budzików.

Nigdy nie zrozumiem jednej rzeczy, dlaczego mojemu facetowi dłużej schną włosy niż mi. Mimo tego, że są krótki. Wybija godzina 1:00 w nocy, a mój partner nie może położyć się jeszcze spać, bo po prostu nie wyschły mu jeszcze włosy :D. Czy Wasi Panowie też tak mają?

„Zagram tylko jeden meczyk w FIFĘ”. Kiedy to słyszę, jestem wręcz przekonana, że w 99% nie skończy się na jednym meczyku. Oczywiście nie mam nic przeciwko wieczornym rozgrywkom facetów ale już wolę usłyszeć, że zagra 2 mecz, a nie ściemnia, że jeden. Przecież ja wiem ile trwa jeden meczyk w fifę.

Dopóki śmieci nie wypadają z kosza, nie trzeba ich wyrzucać. Kiedy już się nie mieszczą do śmietnika, a obok niego szykuje się kolejny worek śmieci, to znak dla mojego faceta, że trzeba się przejść do kosza. Najczęściej warto jeszcze delikatnie zasugerować ich wyniesienie. Nie wiem jak to wygląda u Was. Jedno jest pewne, mnóstwo moich koleżanek zaobserwowało to samo u swoich partnerów.

Oczywiście wszystkie te wady są drobnostkami. Tak jak wspominałam wcześniej, nikt z nas nie jest idealny i czasami warto je zaakceptować. Mimo tego, że potrafią być bardzo denerwujące.

Jakie cechy Waszych partnerów denerwują Was najbardziej? Staracie się ich zmienić czy próbujecie je zaakceptować? Ja wychodzę z założenia, że najlepiej mówić sobie o wszystkim, co nas „gryzie”. Może uda mi się namówić mojego faceta, żeby napisał taki post od siebie, dotyczący mojej osoby, Jestem ciekawa co w nim uwzględniłby. Chciałybyście przeczytać taki wpis od drugiej strony? 😉 Jak myślicie, jaka Wasza cecha najbardziej denerwuje Waszych partnerów?

Pozdrawiam

Dominika

*** wpis został przeniesiony z drugiego bloga, który niebawem zostanie wyłączony ***

Let’s block ads! (Why?)



Source link

Artykuł O tym co denerwuje kobiety w facetach – 5 rzeczy, które denerwują mnie w moim facecie pochodzi z serwisu Super Majice - Moje miejsce na ziemi.



from
http://www.super-majice.com/o-tym-co-denerwuje-kobiety-w-facetach-5-rzeczy-ktore-denerwuja-mnie-w-moim-facecie/

No comments:

Post a Comment